http://pierzchalski.ecclesia.org.pl/ind ... &sz=&nr=99
Dokładnie tak. Tylko troche inaczej;) Inna kolejność. I skad sie wzielo to całe chrzescijanstwo?
i nie wiem
<seriously>
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 04 lis 2016, 21:24
- Lokalizacja: Uff
Re: <seriously>
Czesc. Było cieżko, mimo ze wiedzialem, ze to wszystko bzdury, ale skoro sie pojawiały to wchodzilem w nie jak tylko moglem. Jezeli czułem ze cokolwiek mogę to starałem się maksymalnie skupić na tej własnej sile sprawczej i to zrobic, tzn wejsc w cokolwiek się pojawiało.
Niestety ani razu mi sie nie udało;) Zawsze było jak było.
Poza tym, moj umysł smigał sobie po róznorakich i potencjalnie grozno-mrocznych rejonach jednak nie było wiekszego przywiazania do tego co sie przejawia, co wraz z delikatnym ledwie udziałem emocji (być może ich słabizna była powodem ogólnego wyluzowania a być może nie) powodowało ze nie czułem żadnego lęku.
Jednak by przekazac co się dzieje, powiedzenie zgodnie z prawda, ze nic sie takiego nie dzieje, moze sugerowac, ze leze w trumnie, ewentualnie na plazy, a nie, ze wlasnie sobie spaceruje po piekle;)
Takze tego...
Aha. JEDNOCZESNIE! nie mozna powiedziec, ze to wszystko bujdy bo prawdą było co innego, no nie. Bylo co bylo i tylko co jakis czas robiłem sobie przerwe na podrapanie się po brzuchu i na zrobienie kromki z pasztetem.
(To tak jakbym miał swojego bloga?. SUPER!;)
Niestety ani razu mi sie nie udało;) Zawsze było jak było.
Poza tym, moj umysł smigał sobie po róznorakich i potencjalnie grozno-mrocznych rejonach jednak nie było wiekszego przywiazania do tego co sie przejawia, co wraz z delikatnym ledwie udziałem emocji (być może ich słabizna była powodem ogólnego wyluzowania a być może nie) powodowało ze nie czułem żadnego lęku.
Jednak by przekazac co się dzieje, powiedzenie zgodnie z prawda, ze nic sie takiego nie dzieje, moze sugerowac, ze leze w trumnie, ewentualnie na plazy, a nie, ze wlasnie sobie spaceruje po piekle;)
Takze tego...

Aha. JEDNOCZESNIE! nie mozna powiedziec, ze to wszystko bujdy bo prawdą było co innego, no nie. Bylo co bylo i tylko co jakis czas robiłem sobie przerwe na podrapanie się po brzuchu i na zrobienie kromki z pasztetem.
(To tak jakbym miał swojego bloga?. SUPER!;)
Re: <seriously>
smart_stupid pisze:(To tak jakbym miał swojego bloga?. SUPER!;)
Czuj się swobodnie

-
- Posty: 20
- Rejestracja: 04 lis 2016, 21:24
- Lokalizacja: Uff
Re: <seriously>
Dziękuję.
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 04 lis 2016, 21:24
- Lokalizacja: Uff
Re: <seriously>
Zamykam, skończone.
Bezcenne wskazówki z tej strony: odwrócenie "kim jestem" na "potwierdz sobie, że cie nie ma" + metody badania rzeczywistości podane w sposób praktyczny. W moim przypadku najpierw zrozumiałem konceptualnie... koncept jednostki jako konstruktu myślowego, a sposob podania go przez stronę pozwolił mi głodko zasymilować go z codziennym życiem. Po kilku latach, może dwóch jedynie, nastąpiło namacalne zerwanie "więzów wolnej woli"
Pomyślałem, że wypada w ten sposób napisać. A jak nie, to sorry... Także ten
Bezcenne wskazówki z tej strony: odwrócenie "kim jestem" na "potwierdz sobie, że cie nie ma" + metody badania rzeczywistości podane w sposób praktyczny. W moim przypadku najpierw zrozumiałem konceptualnie... koncept jednostki jako konstruktu myślowego, a sposob podania go przez stronę pozwolił mi głodko zasymilować go z codziennym życiem. Po kilku latach, może dwóch jedynie, nastąpiło namacalne zerwanie "więzów wolnej woli"
Pomyślałem, że wypada w ten sposób napisać. A jak nie, to sorry... Także ten
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość